Sesja buduarowa nie jest dla Ciebie? Na pewno?
Jesteśmy bardziej świadome, zarówno swoich
oczekiwań, jak i potrzeb. Dzisiaj absolutnie nikogo nie powinno już dziwić to, że chcemy celebrować własną sensualność, na własnych zasadach. Sesja buduarowa to przede wszystkim Ty.
Kobiety uwielbiają wymówki – nie jestem wystarczająco odważna, atrakcyjna, nie umiem pozować, nigdy nie stałam przed obiektywem, nie wiem jak miałabym to wytłumaczyć innym… Czy – najczęstsza – nie lubię siebie na zdjęciach 🙂
Tak naprawdę chodzi o czas i uwagę poświęconą sobie samej. Owszem, sesja buduarowa to decyzja całkiem spora, w końcu otwieramy się przed kimś, zapraszamy do intymnego świata, w którym pragniemy poczuć się bezpiecznie i świadomie.
Ale przede wszystkim to świętowanie przyjemności,
którą czerpiecie z dostrzegania siebie i swoich potrzeb. Nasze marzenia to również nasze potrzeby, które – warto realizować.
Nie odkładaj siebie na później.
Jak się przygotować do sesji buduarowej?
Dzień wcześniej – ewentualna depilacja i nawilżenie skóry, nie w dzień sesji, żeby nie była podrażniona.
Jeśli chodzi o kolory, to oczywiście świetnie sprawdza się czerń Jeśli chodzi o bieliznę, a chcesz ukryć boczki, zawsze dobrze sprawdzają się body. Fajnie sprawdzają się długie swetry, opadające na ramiona, koronki, topy oraz zwiewne sukienki.
Warto na sesję przyjść w ubraniach, które nie będą pozostawiały śladów, odgnieceń na ciele. To, co dobrze wygląda to koronkowe lub z siateczki staniki, gorset, prześwitująca narzutka, jedwabny szlafroczek, body, ale też sweter, skórzana kurtka, futro – wszystko, co ma ciekawą fakturę.
Warto też pamiętać o biżuterii, butach – klasyczne szpilki wyglądają najlepiej:)
I najważniejsze – wyśpij się dzień wcześniej 🙂